znów to samo...

znowu to samo... tak tak znowu siedze w domu, pogoda sie zepsula... nie poszlam na dzialke sie opalać bo nie ma slonca!! :( Beata poszla z Kamilą a ja nadal sie nudze... Pije teraz R14 Szkoda że Red Bull mi sie skonczyl :(  Ale to też jest pitne... Musze posprzatać w szafie, a tak strasznie mi sie nie chce. Wlasnie ogladam Mtv i leci Myslovitz fajna piosenka... a sowa jeszcze lepsze.. "nie poddaj sie bierz zycie takim jakim jest..." kurcze no wszystko mi mnie przypomina. Wlasnie Adam sie do mnie zglasza a tak mi sie nie chce z nim gadac... mowi ze ojciec sie mnie pyta gdzie jade na wakacje... jakby nie wiedzieli gdzie... siedze w domu i to wszystko!! :( Pewnie zachacze o Kraków i pojade do dziadka Kurwa ale wakacje!! :( Do dupy!! Juz nie moge sie doczekac października a najbardziej 12 :) Bedzie super zabawa! Tylko zeby Tomek ze mną poszedl na to wesele!! Bo jak mi Monika nie pozwoli to nie wiem co ja zrobie chyba bede z Mateuszem i z Tomkiem M. tańczyć tylko a to przeciez nie jest zadna frajda! A fakt obiecalam zatanczyc z Wojtkiem i z wujkiem Marianem...

Ehh.... co za dzien. Ide posprzatać

Alboleniuchować i oglądnąć Shreka